piątek, 17 sierpnia 2012

NAMM 2012

Jak co roku prezentujemy fotorelację z naszej wizyty w USA na targach muzycznych, które odbywały sie w Anaheim w dn. 19-22 stycznia 2012r.
D'Addario w tym roku zaskoczyło nas nową szatą graficzną stoiska czyli robiącym na wszystkich wrażenie ogromnym pictorialem "music starts here-2012" , który przyozdabiał ich główną kwaterę na targach.

Dunlop wprowadza na rynek nowe efekty w tempie w jakim Apollo 13 zbliżał się do naszej planety, przedzierając się niczym rozpędzony meteor w warstwach atmosfery.

do kolorowego efektow(n)ego zwierzyńca pod szyldem "Way Huge" właśnie dołączyła "Czerwona Lama"


Dla wielbicieli face fuzz'a Dunlop przygotował 2 nowe wersje sygnowane nazwiskami wielkich gitarzystów: Eric Johnson i Joe Bonamassa


 Kolejna propozycja efektu to Rotovibe z limitowanej i ekskluzywnej serii sygnowanej nazwiskiem: Zakk Wylde - ten efekt ma niedługo pojawić się w ograniczonej liczbie limitowanych egzemplarzy


Odwiedziliśmy stoisko firmy MUSIC PEOPLE: oprócz futerałów i case'ów polecamy statywy On-Stage, akcesoria do perkusji - Drum Fire - i wiele inych produktów bez których muzycy nie chcą grać!


Wspólne zdjęcie po spotkaniu -od lewej : Jerzy Królikowski, (Music Dealer) John Lamb ( Music People) oraz Leszek Chylak (Music Dealer )
 

Historia firmy D'Addario

Małe włoskie miasteczko Salle można przemierzyć pieszo w około dziesięć minut... Ta niewielka miejscowość znajduje się w lekkiej dolinie między Monte Maiella na wschodzie i Monte Morrone na południu, we włoskiej prowincji Pescara. Nadal mieszka tam około trzysta osób - w otoczeniu postrzępionych bloków skalnych, w pięknym górzystym krajobrazie. Jest tam jeden sklep w okolicy, mały bar, można wpaść na filiżankę espresso i porozmawiać z którymś z pozostałych tu mieszkańców.
W środku miasta jest kościół. To właśnie w tym kościele, znajdują się najstarsze dokumenty dotyczące samego miasteczka i jego mieszkańców. W jednym z aktów chrzcielnych z 1680 roku pojawia się wpis Donato D'Addario - którego zawód, zajęcie, nazwano słowem „cordaro" czyli tłumacząc z włoskiego był to "producent strun". Historia struktury zawodowej miasta wskazuje, że mieszkańcy Salle byli rolnikami i rzemieślnikami - w tym producentami - strun, smyczków. Rodzina D'Addario była w równej części rolnikami i wytwórcami strun. Przed wprowadzeniem syntetycznych substytutów, struny do instrumentów takich, jak: lutnie, gitary, harfy, skrzypce i do innych różnorodnych instrumentów muzycznych wykonywano z jelit owiec i świń. Tworzenie cienkich strun z tego materiału było długim, żmudny procesem. Obejmował on różne etapy - cały proces trwał tydzień, od poniedziałku do soboty, i zaczynał się ponownie w każdy poniedziałek rano o świcie...czytaj więcej na stronie D'Addario