czwartek, 29 marca 2018

Top 10 efektów gitarowych, które nie istnieją.

Mamy zaszczyt zaprezentować Wam najnowsze i jedyne notowanie listy: 
TOP 10 EFEKTÓW, 
KTÓRE NIE ISTNIEJĄ,
 ale jakby istniały zapewne chcielibyście je posiadać w swoich pedalboardach!
Mamy przeczucie, że data ich premiery wyznaczona na  1 kwietnia  nie jest przypadkowa:)

1. Numer jeden na naszej liście to FALSE FLAG CHORUS - dostarcza niezapomnianych wrażeń akustycznych zwłaszcza podczas wprowadzania demokracji do krajów bogatych w ropę i surowce mineralne.

 2. Drugi na liście to mały i niepozorny NOVICZOK - Death Drive. Nie wiemy czy to robota speców z CIA czy KGB ale efekt jest naprawdę masakrycznie skuteczny.


 3. Kolejna propozycja to BIEBERIZATOR Justin Edition wykonany w laboratoriach XYZ SPACELAB - jak zapewnia producent  jest to 100%  układ DIGITAL ANALOG wykonany z niezwykłą precyzją, który  oczywiście nie powoduje nic szczególnego ale warto go przetestować na sąsiadach.

4. Amatorzy tłustego brzmienia i gruboziarnistego fuzza docenią customowy efekt firmy C&B - naturalne odgłosy trawienne wzmacniane są i harmonizowane już podczas poobiedniej drzemki. 


5. Konstruktorzy i fascynaci efektów słuchając hitów w stylu "YMCA" Village People,  wytworzyli bardzo kolorowy GENDER FUZZ.  Wejście i wyjście na duży jack to oczywiście standard i zajmuje przy tym mało miejsca w pedalboardzie.

6. Symulator Grand Piano - zamienia najtańszą gitarę w fortepian Chopina. Nie trzeba już wozić ze sobą klawiszowca na koncerty - wystarczy ta mała i tania kostka i byle jaki wzmacniacz!



 7. Poszatkuj cebulę tępym nożykiem i zacznij zazdrościć sąsiadowi nowego passata. Takie właśnie uczucia i emocje wzbudza ten efekt. Musisz go mieć!

8. Prosto z Dublina do Lublina! Konstruktor i szarlatan gitarowego rzemiosła czyli Shon Corny albo po naszemu "korniszon" podbije wasz głód posiadania jeszcze większej liczby efektów!


9. Bardzo drogi i złowrogi efekt. Tylko 144 tysiące wyprodukowanych sztuk. Jego czerwona dioda widoczna jest nawet z kosmosu. Dystrybutor zapowiada także edycję limitowaną z podpisami wszystkich wilków z Wall Street.


10. Ostatnie, ale nie znaczy to, że najgorsze miejsce zajmuje TRIPLE NO EFFECT - podczas testów nie było nic słychać ale producent w instrukcji informuje, że powinien generować dużo szumu i paplaniny.


piątek, 26 stycznia 2018

NAMM 2018

Wyprawa do Anaheim w Kalifornii w pierwszym miesiącu roku, gdy w  Polsce "szaleje" zima, to już niemal nasza świecka tradycja. Nie jedziemy tam jednak aby wygrzewać się na słońcu ale by aktywnie uczestniczyć w targach branży muzycznej NAMM Show.

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji autorstwa Leszka Chylaka, który z aparatem w dłoni przemierza poszczególne hale wystawiennicze i między spotkaniami biznesowymi nie zapomina o tych wszystkich, którzy zostali w Polsce - czyli o nas, spragnionych newsów targowych  kolegach z firmy a także o Was wszystkich - naszych sympatykach i czytelnikach:)
 Czas ruszyć na targi - hale wystawiennicze pełne są muzycznych gadżetów. Start!

 Obowiązkowe selfie... kiedyś był Kevin w Nowym Yorku a teraz Leszek w Anaheim:)

 Orkiestra przygrywa witając gości i robi to naprawdę nieźle!

 Evans Drumheads - uproszczone logo to tylko jedna z nowości, więcej na ten temat niebawem...

 Kolejna premiera tegorocznych targów to seria basowych naciągów UV1.

 Pałeczki PROMARK Firegrain są już od pewnego czasu obecne w polskich sklepach; tutaj widzimy je w szyku bojowym, jeszcze ciepłe... jakby prosto zeszły z linii produkcyjnej:)

 Kto chce, może sprawdzić samemu, dlaczego Evans jako naciąg na werbel, jest tak popularny. Szeroki wybór formuł i modeli robi wrażenie.

 Stoisko firmy D'Addario już z daleka przyciąga uwagę nowoczesną formą i estetyką... ciekawe co nowego znajdziemy w środku?

 Seria strun Ascente do skrzypiec zyskuje coraz więcej fanów w Polsce jak i na całym świecie. To naprawdę dobre struny w rozsądnej cenie!

 NYXL od D'Addario nie trzeba przedstawiać. Stabilność i dźwięk z najwyższej półki.

 Zestawy do montażu kabli połączeniowych do pedalboardów w ofercie Planet Waves - D'Addario. Nie lutujemy tylko skręcamy. Proste i działa!

 Tunery, stroiki... jak zwał tak zwał, ale są to naprawdę przydatne i niedrogie akcesoria, tak ułatwiające życie muzykom. Aż trudno sobie wyobrazić co było gdy ich nie było (kto dziś używa kamertonów widełkowych jest prawdziwym hipsterem).

 Paski gitarowe wyróżniają się nowym designem i mają solidne klamry. 

 Paski do ukulele - kolejne wygodne i estetyczne rozwiązania dla muzyków.

 Zestawy kołeczków do akustycznej gitary - nowe opakowanie sprawia, że klient widzi co kupuje.

 Cradle Capo nawiązuje do najstarszych, tradycyjnych projektów ale wspieranych nowoczesnymi materiałami i wiedzą konstruktorów z działu innowacji D'Addario.

 Ned Steinberger zaprojektował a D'Addario wykonało nowy rodzaj uniwersalnego straplocka.

 Tutaj zaczyna się "kraina" Jima Dunlopa. Nowe wzornictwo opakowań strun robi dobre wrażenie.

 Takie kolorowe i "przyjazne" dla sprzedawców  i klientów ekspozytory z kostkami Tortex powinny szybko zagościć w sklepach.

 MXR prezentuje Sugar Drive w wersji mini - ciekawe jak zabrzmi to cudo? 

 Mini Booster - proste i skuteczne w działaniu urządzenie.

 Prawdziwy rarytas - rozbudowany Delay CARBON COPY DELUXE - musimy go szybko przetestować ale już sam wygląd i duża gama możliwości zachęcają do dłuższego i bardziej skrupulatnego zbadania tego urządzenia. Obok niego małe (mają nieco mniejsze obudowy niż dotychczas) ale całkiem dobrze znane efekty Way Huge.


 Przechodzimy na stoisko EBS - trochę Szwecji w USA nie zaszkodzi:)

 Jak zwykle jest tutaj duże skupisko muzyków i dziennikarzy, sympatyczne miejsce spotkań i wymiany doświadczeń.
 Prawdziwy "potop" czyli najazd efektów ze szwedzkiej fabryki. Kmicic zostałby zapewne endorserem Kolubryny, my wolimy sprzęt o równie dużej sile rażenia ale zdecydowanie przyjemniej brzmiący:)

                                      
Nowy delay EBS "Retracer" - gitarzyści elektryczni po pierwszych testach są nim zachwyceni!


 Kolejne stoisko które odwiedzamy to Tycoon - bardzo przyjemnie znów spotkać się z producentem jednej z wiodących marek na rynku perkusjonaliów. 


 Congi, bongosy i cajon w ciekawym wykończeniu.

 Jak na tym zagrać? bez drabiny nie podchodź!:)

 On-Stage Stands - produkuje wielkie ilości przydatnych akcesoriów, od małych śrubek redukcji po duże statywy i stojaki. Estetyka i jakość na najwyższym poziomie!