piątek, 23 stycznia 2015

NAMM 2015 - czyli jak Leszek został gubernatorem Kalifornii odc. 1

Po pierwsze tytuł - musi przyciągać uwagę! Po drugie - skandale i plotki - oto czego ludzie często szukają w internecie;-) Właśnie dlatego uznaliśmy, że oprócz standardowej relacji z targów NAMM w Kalifornii, będziemy ubarwiać ją pikantnymi szczegółami i tabloidową narracją.
W tym roku nasza delegacja wyruszyła w dwuosobowym składzie - Leszek i Stanisław niczym para filmowych detektywów mają misję do wykonania. Muszą reprezentować naszą firmę z jak najlepszej strony i ocalić planetę, pokonując pułapki i pijąc martini. Albo sok jabłkowy. Sami oceńcie czy wykonują zadanie właściwie.
 Przed nimi pedalboard WAY HUGE zawiera kolorowe i egzotycznie nazwane efekty - Supa PUSS, Havalina ... kolumbijski kartel lepiej by nie nazwał swojego towaru!
 Który z tych trzech efektów jest najbardziej zwariowany? Leszek podczas ogrywania wybrał Blue Hippo!
 Analiza śladów doprowadziła naszych dzielnych kolegów do wniosku,że kaczki rozmnażają się przez pedałowanie, czyli ucisk stopą -  ta mała właśnie się wykluła ale już kwacze jak stara!:) Wah Wah Wah!!!
 W życiu jest tak, że niektórzy wolą mini inni maxi - w ofercie Dunlopa znajdziecie wszystkie opcje rozmiarowe. Stanisław uważa, że ta mała kaczuszka świetnie pasuje do damskiej torebki więc już wiecie jaki prezent wręczyć żonie na walentynki.
Kolejny ciekawy display - od góry:  klasyczna włoska robota czyli il torino overdrive z custom shopu MXR.
Poniżej włoskiego wynalazku widzimy sub machinę czyli podwodny pojazd kapitana Nemo zasilany separowanym zasilaczem DC Brick. 

"mogę nacisnąć?" - pyta kolega z gitarą..." depcz śmiało ale miej przygotowany bandaż bo to urywa nogi przy samej D***e" odpowiada ekspert.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz